Dzisiaj kolejna część moich zakupów, o której wspomniałam w tym poście. Wczoraj dopiero dotarły do mnie rzeczy zamówione online w Święta.
Oto całość:
I kolejno odlicz:
Puder Guerlain Les Voilettes Mineral o odcieniu Rose Clair. Zapłaciłam za niego - uwaga - £12,25!!! Normalna cena to £34,50 ale była obniżka na £17,25 a ja dodatkowo skorzystałam z mojej karty Debenhams i mam za £12,25:)
GlamGlow Supermud 34g i Youthmud 15g w cenie niecałych 33 funtów. Normalnie w Pl sama biała maska kosztuje około 200zł, a tu mam białą i 1/3 czarnej:)
Wspominałam kiedyś, że kupię, w końcu kupiłam. Oryginał BB, kupiłam w dwupaku, bo bardziej się opłacało (1 gąbka normalnie kosztuje £16, a zapłaciłam za dwie £18,40).
Zapomniałabym jeszcze o The Body Shop:
Wszystko było za połowę ceny:)
To by było na tyle, obkupiłam się, więc teraz pora na testowanie.
Chciałabym też przy okazji złożyć Wam najserdeczniejsze życzenia Noworoczne. Aby ten 2014 rok przyniósł Wam dużo radości, szczęścia i spełnienia wszelkich marzeń, zarówno tych osobistych, jak i blogowych, czy kosmetycznych. Buziaki :***
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kolejne piekne zakupki!!! A ja biedna tylko moge sobie na necie poogladac, a jedyne co tutaj moge kupic to slodycze i meski zel pod prysznic ;-p
OdpowiedzUsuńMam Les Voilettes i bardzo, ale to bardzo lubie, choc nie siegam po niego czesto.
W koncu sobie kupilas swoje wymarzone glamglow!!! :-D
O beauty blenderze czytalam duzo, ale jakos zawsze sie boje, ze bede musiala uzywac duzo wiecej produktu, bo czesc sie wsiaknie :-(
Na razie to ostatnie zakupki:) Teraz dopiero w marcu coś kupię (na pewno podkład Givenchy), bo jadę do Pl, więc będę miała Sephorę, no i strefę bezcłową na lotnisku:) Ja u mnie w mieście też niewiele mogę kupić, mam tylko jednego Debenhamsa (w dodatku nie jest on jakiś wielki) i 3 średnie Bootsy w pobliżu (ale nawet Shiseido w nich nie ma, także lipnie). O Les Voilettes marzyłam już wcześniej, a że teraz pojawiła się taka okazja i to za taką cenę, to aż bym się chyba w tyłek ugryzła, jakbym nie kupiła:)
UsuńA o GlamGlow to marzyłam od dawna, ale jakoś zawsze cena zwalała z nóg, a teraz mam pełnowymiarowe opakowanie białej i trochę czarnej, ciekawe, czy będzie jakaś różnica w działaniu? Na pewno dam znać, czy i jak działają obie.
A co do BB to ja i tak używam tej gąbki z Models Own (wiesz, tej podróbki), jakoś pędzle mi nigdy nie pasowały do nakładania podkładu, a próbowałam używać wielu, gąbka to jest jednak 'to'. I mimo tego, że jeszcze nie używałam BB to muszę przyznać, że oryginał jest delikatniejszy i zrobiony z zupełnie innego materiału, niż ta moja podróbka. Zobaczymy, jak się będzie spisywał:)
A ja w moim miescie nie jestem, tylko na morzu :p. Niestety musze pracowac chociaz troche, zeby sie moc rozpieszczac :-) hihi. Ale mysle, ze szybko zleci, jeszcze tylko 7dni po min. 12 godzin i wroce do domku (mam nadzieje, bo sztorm tutaj mamy co chwile i wiatry okropne).
UsuńKoniecznie daj znac, jak Ci sie BB sprawuje, moze tez sie skusze :-) aczkolwiek uwielbiam nakladac podklad moim TF i Chanelkiem :-D
Faktycznie, gapa ze mnie, przecież wspominałaś, że pracujesz. Chyba o tym zapomniałam, że jesteś na wyjeździe:) Jeszcze tylko chwilka i powrócisz do nas:)
UsuńDam znać, jak się sprawuje BB, chociaż wiem, że i tak pewnie będę z niej zadowolona, bo skoro z podróbki jestem, to z oryginału tym bardziej powinnam być:)
Swietne zakupy :)
OdpowiedzUsuń:) Kilka pozycji z Wishlisty.
UsuńPuder Guerlain Les Voilettes miałam, ale potrzaskał mi się w drobny mak przy pierwszym upadku (po tygodniu od kupienia, szloch...). Cała ja, łamaga ;)
OdpowiedzUsuńA co do BB to jakoś się przekonać nie mogę. Czekam więc na Twoją recenzję, może wtedy się przekonam :)
Udanej zabawy sylwestrowej :)
Dziękuję za życzenia:)
UsuńKurcze, to miałaś pecha z tym pudrem... Może jeszcze uda Ci się go kiedyś kupić znowu w jakiejś spoko promocji.
O BB na pewno napiszę, ale jak zawsze powtarzam - muszę mieć trochę czasu, żeby potestować:)
Pewnie, będziemy czekać :)
UsuńA co do pudru, to na razie nie będę na niego polować, bo jest jeszcze kilka innych które chcę wypróbować :)
UsuńJa mam teraz też już tyle pudrów, że na razie skończyłam z zakupami:) Ale jakbyś odkryła coś fajnego to chętnie o nim poczytam:)
UsuńDam znać, tym bardziej, że obecnie testuję trzy :) Wkrótce postaram się o nich napisać :)
UsuńOoo, aż trzy:) To czekam na posty z recenzjami:)
UsuńPostaram się w miarę szybko dodać, ale zważywszy na fakt, iż mam mały remont, to trochę to może potrwać ;)
UsuńPoczekam cierpliwie:)
UsuńEkstra zakupy. Ja mam gabeczke z RT I nie lubie. Wole pedzle.
OdpowiedzUsuńMilej zabawy. Wszystkiego naj na nowy rok
Tobie również wszystkiego naj:)
UsuńZ RT gąbki nie mam, ale też pędzle z tej firmy są jak dla mnie średniej jakości, także RT w ogóle mnie nie pociąga. Za to oryginalny BB mnie pociągał od dawna, zobaczymy, czy warto było go kupić:)
Świetne zakupy. Ja też marzę o BB ale u nas dwupaki są bardzo drogie. W takiej cenie jak Tobie się udało znaleźć też bym chętnie kupiła:)
OdpowiedzUsuńCena faktycznie była spoko za ten dwupak. Pojedyncza gąbka też miała niższą cenę, niż normalnie, ale jednak dwupak zdecydowanie bardziej się opłacał.
UsuńWow, świetna cena za Guerlaina!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy!
Prawda? Też jestem zadowolona, choć wiem, że pudrów mam dużo, ale za 12 funtów to chyba bym nie przeżyła, jakbym nie kupiła:)
UsuńAle Ci zazdroszcze tych promocji!!!! U nas tak różowo nie jest :(
OdpowiedzUsuńWiem, przecież też mieszkałam w Pl... Jedyne, na co można liczyć to czasem promocje w Sephorze czy Douglasie, ale zdaję sobie sprawę, że nie aż na taką skalę, jak tutaj. Jeśli chodzi o kosmetyki, to przyznaję, że mam tu raj, a do tego jestem 'łowcą promocji' to już w ogóle:)
UsuńPosiadam BB i kocham Reszta zakupów super no i ceny wow
OdpowiedzUsuńJa jeszcze mojego nie używałam, zastanawiam się, czy poczekać, czy zacząć używać na przemian z moją poprzednią gąbką.
Usuń