Powoli styczeń, czyli miesiąc wyprzedaży dobiega ku końcowi, więc zanim wszystkie fajne oferty się skończą postanowiłam obejrzeć, co jeszcze ciekawego można upolować w jakiejś spoko promocji. Pogmerałam na wszystkich moich ulubionych stronach online i zakupy zakończyłam z takim wynikiem:
Po kolei:
Ten zestaw Clarinsa udało mi się upolować na Ebay'u i kosztował mnie 26£, nie są to produkty pełnowymiarowe, tylko 3/4, bądź połowa oryginalnego produktu, ale za taką cenę się super opłacało.
Płyn micelarny Garnier udało mi się upolować w Saversie za 2,99£, mają go też już w Superdrug, tyle, że za 4,99£. Mały zestawik Clarins z miniaturami za 10,50£ i pomadka Dior, na którą się czaiłam już od jakiegoś czasu. Wiem, że miałam nie kupować nic z kolorówki, ale przecena z 26 funtów na 19,90 sprawiła, że nie chciałam przejść obojętnie, bo i tak prędzej czy później bym tą pomadkę kupiła (pewnie na lotnisku w drodze do Pl), lecz nie sądzę, że kosztowałaby tam 19,90£. No i ostatnia rzecz, której w zasadzie nie kupiłam, tylko dostałam w Diorze oglądając wczoraj najnowszą wiosenną kolekcję - Dream Skin, 3 mililitrowa próbka, jestem bardzo ciekawa tego produktu, ale będę go używać później, jak już Dream Tone z Lancome się skończy:)
A taki kolor ma pomadka:
A Wam co udało się złowić na poświątecznych promocjach?
Miałam ten zestaw Clarinsa, ale tak nie do końca mi pasował. Za to z Clarinsa bardzo lubię balsam do ust w takiej niebieskiej tubce. Na wyprz prawie nic mi sie nie udało złowić poza paroma szamponami i odżywkami za bezcen. Ostatnio dorwałam za to lakier na który polowałam z miesiac i nigdzie nie było.
OdpowiedzUsuńJa ten zestaw wzięłam w sumie tak na próbę:) Jeszcze nie miałam tej serii, a jestem ciekawa, jak się spisze i w sumie się cieszę, że to miniatury, bo mam kilka innych kremów, które muszę zużyć, a miniatury to zawsze dobry pomysł, bo masz możliwość zapoznać się z danym kosmetykiem:)
UsuńA jakie odżywki i szampony kupiłaś?
A takie zwykle Garnier, Joanna etc. Były po 1-2zł;) ja też lubię testować miniaturki, ale zauważyłam, że z pielęgnacji najlepiej mi służą produkty apteczne.
UsuńGarniera to sama bym chętnie przytuliła:) Szampony Ultra Doux mam na liście zakupowej, jak pojadę do PL:) Normalne Garniery gdzieniegdzie można tu dostać, ale podobno te Ultra Doux są świetne.
UsuńPomadka pieknie wyglada :-) hihi. Dobrze, ze ja kupilas. Dreamskin zaczelam uzywac i jak narazie silikony dzialaja ;-p hihi. Zobaczymy, czy jakies fajne dlugofalowe efekty beda. Clarins zestawik jest super!!! No i ta cena naprawde zachecajaca.
OdpowiedzUsuńTy wiesz, co ja nakupilam takze sie nie bede rozpisywac. Hihi :-D
Wiem, wiem, co kupiłaś:) Zazdraszczam ogromnie:) Ja teraz już chyba serio nic nie kupię aż do urlopu, bo promocje się pokończyły, mam dużo wszystkiego, także może jakieś drobne rzeczy kupię, typu balsam w sprayu, bo jestem ciekawa, albo tusz do rzęs (chociaż wciąż mam Diorka i wciąż jestem zachwycona), ale teraz na razie nie ma nic, co by mnie zachwyciło:)
UsuńWogole krem G Blanc de Perle cudownie pachnie!!! I jest taki zelowy jakby. Wogole cudo :-D :-D hihi.
UsuńBalsam w sprayu? Piewsze słyszę :D Chyba muszę się kosmetycznie doedukować :D
UsuńPrzy okazji zapraszam na moje pierwsze rozdanie (:
Irenko - weź mnie nawet nie kuś, ja jak tylko patrzę na coś z Guerlain, to zaraz chciałabym to mieć - nieważne, że nie mój kolor, czy coś, te kosmetyki są po prostu piękne i cudnie pachną... Ach ;)
UsuńBorsuuku mam na myśli taki balsam Vaseline Spray&Go, to jest chyba nowość u nas, nie wiem, czy w PL one są dostępne, są 3 rodzaje - żółty (ale nie wiem, jaki zapach), aloesowy i kakaowy, ja bym chciała ten drugi:)
Ja juz aloesowy wykonczylam, a kakaowy prawie :-)
UsuńI który Twoim zdaniem lepszy? Ja chciałabym najpierw aloesowy wypróbować, bo wąchałam tą normalną wersję i wydaje mi się taka orzeźwiająca, a kakaowa może być mi za mocna. Sprayów nie wąchałam rzecz jasna, bo w sklepie się nie da:)
UsuńJa zdecydowanie wolalam ta aloesowa. Taka byla fajnie odswiezajaca :-)
UsuńCzyli jednak moja pierwsza myśl była właściwa - jak będę kupować, to kupię aloesowy:)
UsuńŚwietne zakupy poczyniłaś :-)
OdpowiedzUsuńLubię Clarinsa, kiedyś używałam pielęgnację głównie tej marki.
Szmina wygląda ślicznie, pokaż koniecznie na ustach :-)
Żałuję, że u mnie nie ma takich wyprzedaży. W styczniu kupiłam sporo świetnych kosmetyków, ale niestety w cenie regularnej...
Ja dopiero zaczynam przygodę z Clarinsem - mam dużo pięlęgnacji, część już używam, ale do twarzy jeszcze nic nie zaczęłam, bo staram się używać wszystko zgodnie z zasadą moich list z datami ważności, czyli sporządziłam sobie listy wszystkich kosmetyków pielęgnacyjnych zgodnie z datami przydatności do użycia i staram się używać tylko jedną rzecz z każdej listy na raz, po kolei, żeby się nic nie zmarnowało i do Clarinsa jeszcze nie dotarłam:)
UsuńSzminkę pokażę wkrótce, ale mam ją dziś na ustach od rana i wciąż się trzyma, także jeśli chodzi o wytrzymałość to jest super:)
Pokazuj zaraz te swoje styczniowe zakupy:)
O ja też chętnie zobaczę te styczniowe łupy :D
UsuńPokaże w okolicach weekendu :)
UsuńJakie słodziutkie wisienki :)
Będę czekała na posta:)
UsuńA wisienki od wczoraj u mnie goszczą:) Spodobały mi się bardzo:)
Widzę, żeś faktycznie fanką Clarinsa :) Ja z Clarinsa miałam mało produktów. Jakoś koło tej półki w perfumerii przechodzę obojętnie. A pomadka ma śliczny kolor :) I dobrze, że ją kupiłaś, bo później mogłaby Cię kosztować więcej. A jak to mówią: co się odwlecze... więc najprawdopodobniej i tak byś kupiła :) (ja mam tak często) hihi
OdpowiedzUsuńMam kilka produktów, ale większości z tego, co mam jeszcze nie zdążyłam użyć, bo czekają w kolejce:) Szczególnie kremy właśnie:) Ale pomyślałam, że za taką cenę, to czemu nie wziąć na próbę? Póki ogarniam doskonale daty przydatności całej pielęgnacji to jest ok:))) A o pomadce to faktycznie marzyłam już od dawna, jak tylko ją zobaczyłam, to mi się spodobała. Była przecena na Feelunique, a potem jeszcze jedna przecena, więc ostatecznie to 19,90 nie było taką wielką kwotą, a faktycznie - potem bym ją i tak kupiła i to już pewnie za normalną cenę...
UsuńPewnie, czasami warto korzystać jak jest przecena, zwłaszcza jeżeli chodzi o produkty, które i tak wcześniej czy później do nas trafią :D
UsuńWłaśnie:DDD No bo przecież nie ma możliwości, że jak nam się coś spodoba, to ostatecznie tego NIE kupimy, prawda? :DDD
UsuńDokładnie! :) :) :)
UsuńO musze pojsc do mojego Saversa zobaczyc ten plyn micelarny
OdpowiedzUsuńW Saversie zdecydowanie lepsza cena jest niż w Superdrug, chociaż w moim Saversie mieli tylko 2 sztuki tego płynu, ale nie brałam dwóch, bo mam jeszcze L'Oreala.
Usuńja tez mam loreala i po garniera pojde juz po wyplacie bo juz przesadzilam ostro w tym miesiacu
UsuńWidziałam Twoje zakupki - bardzo zacne. A o tego Garniera to pytaj, bo pani mi powiedziała, że to jest nowość i od razu się wyprzedały, więc może u Ciebie też ich nie być, ale zawsze możesz wtedy zapytać, kiedy będą mieli dostawę:)
UsuńSame pięknoty u Ciebie *.* bardzo lubię pielęgnację Clarins :) świetny zestawik stworzyłaś i ceny są rewelacyjne :) pomadka piękna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:* Ten zestaw to była jedna całość, nie wybierałam osobno, tylko stwierdziłam - o, to bym chciała spróbować i w sumie tylko ten zestaw mnie zainteresował, bo przeważnie wszystkie zawierają Beauty Flash Balm, za którym ja nie przepadam, a ten ma dużo myjaków, więc na pewno je wykorzystam:)
UsuńPomadkę pokażę przy najbliższej okazji na mym ryjku:)
Strasznie kusi mnie ten płyn garniera :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że jest dobry, dlatego też się skusiłam, zobaczymy:)
UsuńŚwietne zakupy :) Miałam tylko micel z Garniera i byłam z niego bardzo zadowolona. Mam nadzieję, że Tobie też będzie służył. Zestaw z Clarinsa trafiłaś w bardzo dobrej cenie, też nie mogłabym się oprzeć :)
OdpowiedzUsuńWiem, że miałaś tego Garniera, hihi - to u Ciebie o nim pierwszy raz przeczytałam i zachciałam go mieć:DDD
UsuńA co do Clarinsa to ostatnio kupiłam dużo rzeczy właśnie z tej firmy, żeby sobie potestować:)
Nie szalałam na wyprzedażach, chociaż wczoraj w Sephorze widziałam całkiem ciekawe przeceny między innymi pomadki Diora. Ale, że mam mocne postanowienie oszczędnościowe to się nie dałam, po za tym mam w tym miesiącu ważniejsze wydatki.
OdpowiedzUsuńOoo, pomadki? Diorowe bardzo lubię, ale zazwyczaj jak w Pl trafiałam na promocję, to nie było zbyt wielkiego wyboru kolorów. Gratuluję wytrwania w postanowieniu :)
UsuńZestaw z miniaturkami Clarinsa mam i ja, na razie zużyłam tylko tonik energizujący, który zresztą miałam też w normalnym opakowaniu - uwielbiam i na pewno kupię kolejne :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze tej serii nie używałam, a że cena była przystępna, to chciałam spróbować, chociaż zazwyczaj wybieram produkty przeznaczone dla starszych kobiet (jak to zabrzmiało, hihi), ale wiesz, co mam na myśli:)
UsuńAch zazdroszczę Clarinsa i to całej serii :) jeszcze nic nie kupiłam w tym roku dla siebie :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie powinnaś zrobić sobie jakąś małą przyjemność i coś kupić Kochana:D
Usuńja byłam grzeczna w styczniu i nic nie kupowałam. nienawidzę wyprzedaży i tego bałaganu jaki w sklepach panuje. Zreszta mam takie zapasy wszystkiego że nawet nic nie plauję kupować... oprócz naked3 na której powrót czekam... Z niekosmetycznych rzeczy miałam sobie kupić nowy płaszcz zimowy ale zapomniałam :P jako że zimy nie ma...
OdpowiedzUsuńHA! jak się okazuje jakieś brednie tu piszę- nie jest prawdę że w styczniu nic nie kupiłam- załapałam się na wyprzedaż w L'Occitane i kupiłam nawet sproro rzeczy... nic co bym potrzebowała na chwilę obecną no ale opłacało się... ehehhe
Usuń:) ja też tak kupuję, często na zapas, ale jak wiem, że cena jest dobra i szybko znowu taka nie będzie to ciężko mi sobie odmówić rzeczy, którą miałam ochotę kupić:)
UsuńPokazuj zaraz L'Occitane:)
Pomadka zapowiada sie pieknie ciekawa jestem jak prezentuje sie na ustach :)
OdpowiedzUsuńPokażę ją niedługo, obiecuję:)
UsuńBoskie nowości! Znam tę serię Clarinsa,fajna jest :)) Zapraszam na bloga, gdyż nominowałam Ciebie do zabawy :*
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy sprawdzi się na mnie, bo mi już bliżej 30, niż 20, a ta seria jest dla dwudziestolatek, ale chętnie przetestuję:)
UsuńZaraz do Ciebie zaglądam:)
Fajne nowosci :) ten plyn Garnier baaaardzo mnie ciekawi, sama bym go chciala ;D
OdpowiedzUsuńu nas go nie ma...jaka szkoda
Ja słyszałam, że w Anglii jest dostępny, ale nie mogłam na niego nigdzie trafić, więc wpisałam na listę zakupów w Pl, ale jednak udało mi się go dostać tutaj i chyba się okazuje, że już teraz będzie cały czas dostępny:)
UsuńAaaa zazdroszczę Diora i reszty :) łowy niezłe poczyniłaś :)
OdpowiedzUsuńChyba na razie ostatnie takie większe łowy, bo promocje się powoli kończą, ale pomadkę i micel z Garniera chciałam mieć bardzo:)
Usuń