Powiem szczerze, że kupiłam właściwie tylko to, na czym bardzo mi zależało od długiego czasu, to, co miałam w planach i co było zgodne z moją listą życzeń. Oto, co przybyło w moje skromne progi:
Zakupy z Organique:
Bloom Essence masło, nektar do kąpieli i peeling, Milk Goat & Lychee masło i peeling, pianka do mycia Grecka i Mleko, Orchidea& Curacao żel do mycia, mydło Aleppo oraz dwa produkty z linii Basic Cleaner - Mild Tonic oraz Mild Cleaner Gel.
Giorgio Armani Eyes To Kill mascara - w końcu kupiłam tego cudaka, ale czekam, aż się skończy L'Oreal So Couture, który aktualnie używam (wkrótce recenzja), bo mam zasadę, że tak jak w przypadku kolorówki mogę używać 10 róży i 8 podkładów na raz, tak tusz jest otwarty tylko jeden:)
Ostatni zakup to coś, nad czym zastanawiałam się od dłuższego czasu, czyli szczoteczka elektryczna do zębów. Muszę przyznać, że zakupu nie żałuję, bo naprawdę świetnie czyści zęby, lepiej, niż zwykłe szczoteczki, których do tej pory używałam. Taki gadżet, ale jednak przydatny.
To by było na tyle. Jak widzicie we wrześniu bez szaleństw, chociaż nie powiem, wpadło mi w oko parę rzeczy, chociaż jeszcze nie wiem, czy kupię:)
A jak tam Wasze zakupki w zeszłym miesiącu?
ja w sierpniu szalałam, więc we wrześniu byłam grzeczna:)
OdpowiedzUsuńHaha:) Grzeczna:) Ja w listopadzie mam zamiar NIC nie kupić, ciekawe, czy mi się uda:)
Usuńja sobie w każdym miesiącu obiecuje, że już w następnym trochę pooszczędzam, ale jak się zaczynają wszystkie promocje to po prostu się nie da :D
OdpowiedzUsuńOj Kochana, doskonale Cię zrozumiem, ja dostaję małpiego rozumu, jak widzę kolejną promocję i to jakąś wypaśną:) No ale w listopadzie mam zamiar kupić nic, bo wciąż zapasy z szaf się wysypują:)
UsuńBardzo lubię serię bloom essence z organique :)
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam od peelingu Goat& Lychee, Bloom Essence jeszcze nie używałam:)
UsuńWidzę zrobiłaś szturm na Organique :) Uwielbiam ten nektar do kąpieli, jest po prostu rewelacyjny! Miałam też masło z serii kozie mleko i liczi i również bardzo je lubiłam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam dostępu stacjonarnie,więc pomyślałam, że skoro już zamawiam i i tak zapłacę za przesyłkę, to wezmę więcej, dlatego aż tyle dobroci z Organique:) Nektaru jeszcze nie używałam, czeka w kolejce wśród 11 (yhm) żeli i pianek, które mam w zapasie (facepalm) :D Uwielbiam zapach tej serii z mlekiem:)
UsuńOrganique rządzi :)
OdpowiedzUsuńOj tak, tym razem tak:)
UsuńCiekawa jestem tuszu, nie mialam okazji go uzywac.
OdpowiedzUsuńNa pewno dam znać, jak sie sprawuje:) Jeszcze ciekawość nie wygrała i nie użyłam:)
UsuńU mnie lakiery,lakiery!
OdpowiedzUsuńJakoś mi nie po drodze do Orqaniqe: raz bylam i mnie babeczki zjeżyły:) Moze jutro wpadnę powachać Twoje zakupy.
Lakiery to nie moja baśń:) Uważam, że mam brzydki kształt paznokci, więc udaję, że tych pazurów wcale nie widzę i je ignoruję:))) Nie maluję prawie wcale:)
UsuńPowąchaj koniecznie moje zakupy, ja na razie tylko peeling Kozie Mleko użyłam z tego, ale niuchnęłam też Bloom Essence i również pięknie pachnie:)
Woooow, ile Organique :D
OdpowiedzUsuńBo napad był na Organique, dlatego :'DDD
UsuńJa się przymierzam do zakupów w Organique :-)
OdpowiedzUsuńBardzo polecam, ja pamiętam, że w Gdyńskim salonie, kiedy byłam tam w marcu można było wszystko przetestować, może u Ciebie też można? :) A na co ostrzysz sobie ząbki? :)
UsuńO widzę tutaj super rzeczy z Organique:) właśnie chyba zaopatrzę sie w peeling bloom Essence:) A szczoteczkę elektryczna też mam, ale trochę inny model:)
OdpowiedzUsuńJa sobie pomyślałam, że jak już ją kupować, to wezmę ten model z większą ilością obrotów/drgań, czy co to tam jest:) Peelingu Bloom jeszcze nie używałam, ale maźnęłam się masłem i pachnie pięknie:)
Usuńod mniej więcej roku mam szczoteczkę elektryczną i teraz nie umiem myć zębów zwykłą, mam wrażenie, że zęby są wtedy niedomyte;)
OdpowiedzUsuńJa też odnoszę takie wrażenie:) Chociaż rano przed pracą nie mam czasu na dwie minuty mycia, więc o poranku myję tą zwykłą i to faktycznie nie jest to samo oczyszczenie, co po elektrycznej:)
UsuńSame wspaniałości, niech Ci dobrze służą. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, mam nadzieję, że będą służyć:)
Usuńz Organique zabrałabym Ci wszystko !:)
OdpowiedzUsuńNie oddam :D
UsuńIle dobroci z Organique :) Będę wypatrywać recenzji, zwłaszcza kosmetyków do twarzy, bo nie miałam jeszcze z nimi styczności.
OdpowiedzUsuńWzięłam je z ciekawości, podobno ta linia jest bardzo dobra, ale się przekonamy:) Na pewno o nich napiszę:)
UsuńNie zrobiłam żadnych :) świetne łupy ;)
OdpowiedzUsuńAle żadnych żadnych tak wcale żadnych? :D Wow, podziwiam:)
UsuńSuper zakupki :) zaszalalas :)
OdpowiedzUsuńNo ja mialam tez ostry miesiac zakupkowy az wstyd sie przyznac jak szalalam ;D
Lakiery Chanela, pomadka TF, 2 pomadki MACa, 2 konturówki MACa, , róz Chanela, krem La Prairie itd itd....skoncze lepiej ;D ;D ;D
Jestem straszna, wiem...hahahah!
Nie aż tak bardzo, jak zwykłam szaleć, tym razem wpadło mi do koszyka tylko to, czego naprawdę chciałam/potrzebowałam, a na to zamówienie z Organique żeby zrobić czekałam już od jakiegoś czasu, bo musiałam przez dystrybutora.
UsuńKochana, za to Ty poszalałaś i to ostro z tego, co mi tu piszesz, pokazuj zaraz mi tu wszystko na blogu:)
Same cudeńka! Strasznie się cieszę, że udało Ci się tak z Organique! Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz i polubisz absolutnie wszystko :)
OdpowiedzUsuńNa razie w obroty wzięłam tylko peeling Kozie Mleko, bo nie chcę wszystkiego na raz otwierać, ale z niego jestem bardzo zadowolona, chociaż jak Ci pisałam już wcześniej ten Sakura z Rituals jest mocniejszym zdzierakiem:)
UsuńU mnie w kwestii mocy wygrywa peeling Collistar! Ale Organique i tak kocham :D
UsuńTo tak, jak ja:) Chociaż chyba mimo wszystko kupię ten Sakura, bo miałam próbkę i brakuje mi teraz uczucia zdartej do kości skóry:DDD Z Collistara nie miałam, będę musiała to naprawić jak będę w Douglasie:)
UsuńTo fakt, szczoteczka elektryczna jest świetnym gadżetem i niezwykle przydatnym. Czuć kolosalną różnicę po przerzuceniu się ze szczoteczek manualnych :)
OdpowiedzUsuńBuziaki, Magda
Ja też czuję różnicę, po użyciu manualnej mam wrażenie, że zęby są jakby niedomyte, ale i tak ją wciąż używam rano, bo mam za mało czasu i te dwie minuty na mycie elektryczną to byłoby za długo:)
UsuńKurka, nie wiem czemu ale wcieło mój wczorajszy komentarz … Tusz GA uwielbiam, właśnie zdenkowałam kolejne opakowanie i będę zamawiać następne :) najlepszy jak miałam :) świetne zakupy w Organique :) i cieszę się, że masz tą szczotkę , myślę ,że będziesz jeszcze bardziej zadowolona :)
OdpowiedzUsuńKochana ja nic nie usunęłam, ja nie usuwam komentarzy jeśli nie są obraźliwe. Może po prostu był jakiś błąd na stronie i komentarz się nie zapisał? Ten tusz już chodził za mną od dawna, ale dopiero teraz zdecydowałam się na zakup, mam nadzieję, że i u mnie się sprawdzi i że będzie jednym z lepszych, jakie miałam:) Organique to wymarzone zakupy od dawna, a o szczotce do zębisk Ci pisałam i w końcu kupiłam, bo zachwalałaś, ale widać różnicę w myciu, ja jestem bardzo zadowolona:)
UsuńTyle wspaniałych rzeczy z Organique kupiłaś! Zazdroszczę, ale mam nadzieję, że w tym roku jeszcze uda mi się zorganizować paczkę z tego sklepu :)
OdpowiedzUsuńZałatwiałam to przez dystrybutora, także musiałam czekać, aż będzie miał wszystko, czego chciałam i co prawda poszło na to dużo kasy, ale już mam wszystko, zachciewajka spełniona i już teraz nic nie potrzebuję do pielęgnacji:)
UsuńMam nadzieję, że uda się Tobie wszystko fajnie zorganizować z tą paczką i też będziesz mogła się cieszyć Organique:)
cóż za cudowności widzę.. Mój ukochany organique ♥
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
:*
I mój także:) W końcu się go doczekałam:) Tak bym musiała jeszcze do grudnia czekać, aż będę w Polsce:)
UsuńDługi czas zastanawiałam się nad zakupem szczoteczki elektrycznej, potem nie mogłam się zebrać aby znaleźć dla niej miejsce w łazience. Jednak od tamtej pory uważam, że długie lata żyłam w ciemnogrodzie, to jak te szczoteczki doczyszczają zęby - to mistrzostwo. Teraz kolejny punkt związany z dbaniem o zęby to ziszczenie marzenia o stałym aparacie. Jak już mam tak doczyszczone zęby, to warto by były proste
OdpowiedzUsuńTe szczoteczki faktycznie fenomenalnie czyszczą zęby, chociaż na przykład wczoraj trochę przesadziłam i nie reagowałam na palące się czerwone światełko kiedy za mocno przyciskałam do zębów i dzisiaj mam wrażenie, że zęby są podrażnione, ale w sumie to nie straszne mi, bo jak przeżyłam paski wybielające, to przeżyję też malutką nadwrażliwość od szczoteczki:) Kochana, pewnie, jeśli czujesz, że powinnaś zainwestować w aparat to powinnaś to zrobić, to zawsze zaprocentuje:)
UsuńZakupy z Organique prezentują się cudownie! Jestem bardzo ciekawa Twojej opinii na temat ich toniku. Peeling z serii Goat Milk & Lychee bardzo miło wspominam :)
OdpowiedzUsuńJego jeszcze nie używałam, bo czeka w kolejce:) Ale na pewno o nim napiszę, jak kolejka do niego dojdzie:) Właściwie zaczęłam na razie używać tylko peeling o którym wspominasz i jestem zadowolona, chociaż jak dla mnie mógłby być troszeczkę mocniejszy:)
UsuńOoooooo! Masz GA ;) Już się nie mogę doczekać recenzji ;) Ja ostatnio się skusiłam na tusz GA Black Ecstasy :) Powiem, że efekt jest super. Jest to, wg konsultantki, tusz dający mniejszy efekt niż Eyes to kill. Coś pomiędzy nią a naturalnym efektem. Ale ja po niej mam naprawdę boskie rzęsy. Długie i po prostu niesamowite :D Więc nawet nie mogę sobie wyobrazić jaki efekt daje Eyes to Kill :)
OdpowiedzUsuńNie uwierzysz?!? Nie wytrzymałam, hihi i kupiłam Eyes To Kill :D Nie mogłam wytrzymać, musiałam przekonać się na własnych rzęsach ;)
UsuńSzalona jesteś! :D Mi zależało właśnie na ETK normalnym, bo wiem, że jeszcze jest ten drugi chyba Excess, czy jakoś tak się nazywa, ale czytałam, że on jest gorszy od tego standardowego, więc chciałam tylko normalny:) Mam nadzieję, że będę po nim miała wachlarz rzęs do czoła, czyli tak, jak lubię:) Daj znać, jak on u Ciebie się sprawuje, jestem ciekawa, a tymczasem ja wciąż męczę Loreala:)))
UsuńHehe... No zwariowałam ;) Ale na razie nie otwieram, muszę teraz dokończyć Z GA Black Ecstasy :)
UsuńZawsze możesz używać dwa na raz, hyhy :DDD
UsuńU mnie też zawsze otwarty jest tylko jeden tusz ;) Sporo Kosmetyków z Organique tu widzę i czekam na recenzje ;)
OdpowiedzUsuńUznałam, że z tym tuszem to jak jest otwarty tylko jeden to lepiej można go poznać, od początku do końca, a jakbym miała otwartych kilka to one zdążą wyschnąć, zanim wszystkie bym zużyła:)
UsuńRecenzje Organique pojawią się na pewno:)
U mnie trochę się tego przez wrzesień nazbierało, ale wszystko w ramach dóbr podstawowych, czyli niezbędnie potrzebne ;)) A tusz GA też u mnie leżakuje w zapasach ;)
OdpowiedzUsuń"Dóbr podstawowych" haha, dobre:) Też sobie tak powinnam tłumaczyć zakupy, wtedy spokojniej się żyje:) Jeszcze nie używałaś Armanka, czy to już któreś opakowanie? :)
UsuńGratuluje nowości. Co do zakupu szczoteczki kupiłam sobie tańszy odpowiednik i po prostu uwielbiam myć zęby
OdpowiedzUsuń