niedziela, 19 stycznia 2014

Kilka nowości

Powoli styczeń, czyli miesiąc wyprzedaży dobiega ku końcowi, więc zanim wszystkie fajne oferty się skończą postanowiłam obejrzeć, co jeszcze ciekawego można upolować w jakiejś spoko promocji. Pogmerałam na wszystkich moich ulubionych stronach online i zakupy zakończyłam z takim wynikiem:
Po kolei:
Ten zestaw Clarinsa udało mi się upolować na Ebay'u i kosztował mnie 26£, nie są to produkty pełnowymiarowe, tylko 3/4, bądź połowa oryginalnego produktu, ale za taką cenę się super opłacało.
Płyn micelarny Garnier udało mi się upolować w Saversie za 2,99£, mają go też już w Superdrug, tyle, że za 4,99£. Mały zestawik Clarins z miniaturami za 10,50£ i pomadka Dior, na którą się czaiłam już od jakiegoś czasu. Wiem, że miałam nie kupować nic z kolorówki, ale przecena z 26 funtów na 19,90 sprawiła, że nie chciałam przejść obojętnie, bo i tak prędzej czy później bym tą pomadkę kupiła (pewnie na lotnisku w drodze do Pl), lecz nie sądzę, że kosztowałaby tam 19,90£. No i ostatnia rzecz, której w zasadzie nie kupiłam, tylko dostałam w Diorze oglądając wczoraj najnowszą wiosenną kolekcję - Dream Skin, 3 mililitrowa próbka, jestem bardzo ciekawa tego produktu, ale będę go używać później, jak już Dream Tone z Lancome się skończy:)
A taki kolor ma pomadka:
A Wam co udało się złowić na poświątecznych promocjach?

50 komentarzy:

  1. Miałam ten zestaw Clarinsa, ale tak nie do końca mi pasował. Za to z Clarinsa bardzo lubię balsam do ust w takiej niebieskiej tubce. Na wyprz prawie nic mi sie nie udało złowić poza paroma szamponami i odżywkami za bezcen. Ostatnio dorwałam za to lakier na który polowałam z miesiac i nigdzie nie było.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ten zestaw wzięłam w sumie tak na próbę:) Jeszcze nie miałam tej serii, a jestem ciekawa, jak się spisze i w sumie się cieszę, że to miniatury, bo mam kilka innych kremów, które muszę zużyć, a miniatury to zawsze dobry pomysł, bo masz możliwość zapoznać się z danym kosmetykiem:)
      A jakie odżywki i szampony kupiłaś?

      Usuń
    2. A takie zwykle Garnier, Joanna etc. Były po 1-2zł;) ja też lubię testować miniaturki, ale zauważyłam, że z pielęgnacji najlepiej mi służą produkty apteczne.

      Usuń
    3. Garniera to sama bym chętnie przytuliła:) Szampony Ultra Doux mam na liście zakupowej, jak pojadę do PL:) Normalne Garniery gdzieniegdzie można tu dostać, ale podobno te Ultra Doux są świetne.

      Usuń
  2. Pomadka pieknie wyglada :-) hihi. Dobrze, ze ja kupilas. Dreamskin zaczelam uzywac i jak narazie silikony dzialaja ;-p hihi. Zobaczymy, czy jakies fajne dlugofalowe efekty beda. Clarins zestawik jest super!!! No i ta cena naprawde zachecajaca.
    Ty wiesz, co ja nakupilam takze sie nie bede rozpisywac. Hihi :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem, co kupiłaś:) Zazdraszczam ogromnie:) Ja teraz już chyba serio nic nie kupię aż do urlopu, bo promocje się pokończyły, mam dużo wszystkiego, także może jakieś drobne rzeczy kupię, typu balsam w sprayu, bo jestem ciekawa, albo tusz do rzęs (chociaż wciąż mam Diorka i wciąż jestem zachwycona), ale teraz na razie nie ma nic, co by mnie zachwyciło:)

      Usuń
    2. Wogole krem G Blanc de Perle cudownie pachnie!!! I jest taki zelowy jakby. Wogole cudo :-D :-D hihi.

      Usuń
    3. Balsam w sprayu? Piewsze słyszę :D Chyba muszę się kosmetycznie doedukować :D
      Przy okazji zapraszam na moje pierwsze rozdanie (:

      Usuń
    4. Irenko - weź mnie nawet nie kuś, ja jak tylko patrzę na coś z Guerlain, to zaraz chciałabym to mieć - nieważne, że nie mój kolor, czy coś, te kosmetyki są po prostu piękne i cudnie pachną... Ach ;)
      Borsuuku mam na myśli taki balsam Vaseline Spray&Go, to jest chyba nowość u nas, nie wiem, czy w PL one są dostępne, są 3 rodzaje - żółty (ale nie wiem, jaki zapach), aloesowy i kakaowy, ja bym chciała ten drugi:)

      Usuń
    5. Ja juz aloesowy wykonczylam, a kakaowy prawie :-)

      Usuń
    6. I który Twoim zdaniem lepszy? Ja chciałabym najpierw aloesowy wypróbować, bo wąchałam tą normalną wersję i wydaje mi się taka orzeźwiająca, a kakaowa może być mi za mocna. Sprayów nie wąchałam rzecz jasna, bo w sklepie się nie da:)

      Usuń
    7. Ja zdecydowanie wolalam ta aloesowa. Taka byla fajnie odswiezajaca :-)

      Usuń
    8. Czyli jednak moja pierwsza myśl była właściwa - jak będę kupować, to kupię aloesowy:)

      Usuń
  3. Świetne zakupy poczyniłaś :-)
    Lubię Clarinsa, kiedyś używałam pielęgnację głównie tej marki.
    Szmina wygląda ślicznie, pokaż koniecznie na ustach :-)
    Żałuję, że u mnie nie ma takich wyprzedaży. W styczniu kupiłam sporo świetnych kosmetyków, ale niestety w cenie regularnej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero zaczynam przygodę z Clarinsem - mam dużo pięlęgnacji, część już używam, ale do twarzy jeszcze nic nie zaczęłam, bo staram się używać wszystko zgodnie z zasadą moich list z datami ważności, czyli sporządziłam sobie listy wszystkich kosmetyków pielęgnacyjnych zgodnie z datami przydatności do użycia i staram się używać tylko jedną rzecz z każdej listy na raz, po kolei, żeby się nic nie zmarnowało i do Clarinsa jeszcze nie dotarłam:)
      Szminkę pokażę wkrótce, ale mam ją dziś na ustach od rana i wciąż się trzyma, także jeśli chodzi o wytrzymałość to jest super:)
      Pokazuj zaraz te swoje styczniowe zakupy:)

      Usuń
    2. O ja też chętnie zobaczę te styczniowe łupy :D

      Usuń
    3. Pokaże w okolicach weekendu :)
      Jakie słodziutkie wisienki :)

      Usuń
    4. Będę czekała na posta:)
      A wisienki od wczoraj u mnie goszczą:) Spodobały mi się bardzo:)

      Usuń
  4. Widzę, żeś faktycznie fanką Clarinsa :) Ja z Clarinsa miałam mało produktów. Jakoś koło tej półki w perfumerii przechodzę obojętnie. A pomadka ma śliczny kolor :) I dobrze, że ją kupiłaś, bo później mogłaby Cię kosztować więcej. A jak to mówią: co się odwlecze... więc najprawdopodobniej i tak byś kupiła :) (ja mam tak często) hihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam kilka produktów, ale większości z tego, co mam jeszcze nie zdążyłam użyć, bo czekają w kolejce:) Szczególnie kremy właśnie:) Ale pomyślałam, że za taką cenę, to czemu nie wziąć na próbę? Póki ogarniam doskonale daty przydatności całej pielęgnacji to jest ok:))) A o pomadce to faktycznie marzyłam już od dawna, jak tylko ją zobaczyłam, to mi się spodobała. Była przecena na Feelunique, a potem jeszcze jedna przecena, więc ostatecznie to 19,90 nie było taką wielką kwotą, a faktycznie - potem bym ją i tak kupiła i to już pewnie za normalną cenę...

      Usuń
    2. Pewnie, czasami warto korzystać jak jest przecena, zwłaszcza jeżeli chodzi o produkty, które i tak wcześniej czy później do nas trafią :D

      Usuń
    3. Właśnie:DDD No bo przecież nie ma możliwości, że jak nam się coś spodoba, to ostatecznie tego NIE kupimy, prawda? :DDD

      Usuń
  5. O musze pojsc do mojego Saversa zobaczyc ten plyn micelarny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Saversie zdecydowanie lepsza cena jest niż w Superdrug, chociaż w moim Saversie mieli tylko 2 sztuki tego płynu, ale nie brałam dwóch, bo mam jeszcze L'Oreala.

      Usuń
    2. ja tez mam loreala i po garniera pojde juz po wyplacie bo juz przesadzilam ostro w tym miesiacu

      Usuń
    3. Widziałam Twoje zakupki - bardzo zacne. A o tego Garniera to pytaj, bo pani mi powiedziała, że to jest nowość i od razu się wyprzedały, więc może u Ciebie też ich nie być, ale zawsze możesz wtedy zapytać, kiedy będą mieli dostawę:)

      Usuń
  6. Same pięknoty u Ciebie *.* bardzo lubię pielęgnację Clarins :) świetny zestawik stworzyłaś i ceny są rewelacyjne :) pomadka piękna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:* Ten zestaw to była jedna całość, nie wybierałam osobno, tylko stwierdziłam - o, to bym chciała spróbować i w sumie tylko ten zestaw mnie zainteresował, bo przeważnie wszystkie zawierają Beauty Flash Balm, za którym ja nie przepadam, a ten ma dużo myjaków, więc na pewno je wykorzystam:)
      Pomadkę pokażę przy najbliższej okazji na mym ryjku:)

      Usuń
  7. Strasznie kusi mnie ten płyn garniera :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam, że jest dobry, dlatego też się skusiłam, zobaczymy:)

      Usuń
  8. Świetne zakupy :) Miałam tylko micel z Garniera i byłam z niego bardzo zadowolona. Mam nadzieję, że Tobie też będzie służył. Zestaw z Clarinsa trafiłaś w bardzo dobrej cenie, też nie mogłabym się oprzeć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że miałaś tego Garniera, hihi - to u Ciebie o nim pierwszy raz przeczytałam i zachciałam go mieć:DDD
      A co do Clarinsa to ostatnio kupiłam dużo rzeczy właśnie z tej firmy, żeby sobie potestować:)

      Usuń
  9. Nie szalałam na wyprzedażach, chociaż wczoraj w Sephorze widziałam całkiem ciekawe przeceny między innymi pomadki Diora. Ale, że mam mocne postanowienie oszczędnościowe to się nie dałam, po za tym mam w tym miesiącu ważniejsze wydatki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, pomadki? Diorowe bardzo lubię, ale zazwyczaj jak w Pl trafiałam na promocję, to nie było zbyt wielkiego wyboru kolorów. Gratuluję wytrwania w postanowieniu :)

      Usuń
  10. Zestaw z miniaturkami Clarinsa mam i ja, na razie zużyłam tylko tonik energizujący, który zresztą miałam też w normalnym opakowaniu - uwielbiam i na pewno kupię kolejne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze tej serii nie używałam, a że cena była przystępna, to chciałam spróbować, chociaż zazwyczaj wybieram produkty przeznaczone dla starszych kobiet (jak to zabrzmiało, hihi), ale wiesz, co mam na myśli:)

      Usuń
  11. Ach zazdroszczę Clarinsa i to całej serii :) jeszcze nic nie kupiłam w tym roku dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie powinnaś zrobić sobie jakąś małą przyjemność i coś kupić Kochana:D

      Usuń
  12. ja byłam grzeczna w styczniu i nic nie kupowałam. nienawidzę wyprzedaży i tego bałaganu jaki w sklepach panuje. Zreszta mam takie zapasy wszystkiego że nawet nic nie plauję kupować... oprócz naked3 na której powrót czekam... Z niekosmetycznych rzeczy miałam sobie kupić nowy płaszcz zimowy ale zapomniałam :P jako że zimy nie ma...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. HA! jak się okazuje jakieś brednie tu piszę- nie jest prawdę że w styczniu nic nie kupiłam- załapałam się na wyprzedaż w L'Occitane i kupiłam nawet sproro rzeczy... nic co bym potrzebowała na chwilę obecną no ale opłacało się... ehehhe

      Usuń
    2. :) ja też tak kupuję, często na zapas, ale jak wiem, że cena jest dobra i szybko znowu taka nie będzie to ciężko mi sobie odmówić rzeczy, którą miałam ochotę kupić:)
      Pokazuj zaraz L'Occitane:)

      Usuń
  13. Pomadka zapowiada sie pieknie ciekawa jestem jak prezentuje sie na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Boskie nowości! Znam tę serię Clarinsa,fajna jest :)) Zapraszam na bloga, gdyż nominowałam Ciebie do zabawy :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy sprawdzi się na mnie, bo mi już bliżej 30, niż 20, a ta seria jest dla dwudziestolatek, ale chętnie przetestuję:)
      Zaraz do Ciebie zaglądam:)

      Usuń
  15. Fajne nowosci :) ten plyn Garnier baaaardzo mnie ciekawi, sama bym go chciala ;D
    u nas go nie ma...jaka szkoda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja słyszałam, że w Anglii jest dostępny, ale nie mogłam na niego nigdzie trafić, więc wpisałam na listę zakupów w Pl, ale jednak udało mi się go dostać tutaj i chyba się okazuje, że już teraz będzie cały czas dostępny:)

      Usuń
  16. Aaaa zazdroszczę Diora i reszty :) łowy niezłe poczyniłaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba na razie ostatnie takie większe łowy, bo promocje się powoli kończą, ale pomadkę i micel z Garniera chciałam mieć bardzo:)

      Usuń