Dzisiaj znowu post zakupowy. Ostatnio kupowałam dużo i namiętnie, ale to się musi skończyć, bo trzeba zbierać pieniążki na promocje Świąteczne:) Nie wiem, czy mi się uda, ale będę próbować. Przechodząc do rzeczy, w tym tygodniu uraczyłam się takimi oto precjozami:
niedziela, 29 września 2013
sobota, 28 września 2013
Max Factor 2000 Calorie Curved Brush
Skoro w poprzednim poście napisałam o moim największym tuszowym rozczarowaniu ostatnich miesięcy (i lat), to teraz dla równowagi napiszę o tuszu, który jest jednym z lepszych, jakie w życiu używałam - Max Factor 2000 Calorie Curved Brush. Pierwotnie, przed zmianą opakowania wydawał mi się nieco gorszy (choć nie zły), ale teraz, w nowej wersji jest jeszcze fajniejszy.
MAC In Extreme Dimension 3D Black Lash
Ostatnio na zakupach w MACu nabyłam tusz, który wydawało mi się - będzie spełnieniem moich marzeń o cudownych rzęsach, świetnym pogrubieniu, wydłużeniu i podkręceniu. Jednym słowem tusz, który będzie spełniał wszystkie moje oczekiwania. Wiele blogerek go zachwalało, więc w końcu kupiłam MAC In Extreme Dimension 3D Black Lash. Na stoisku się jeszcze zastanawiałam, czy wziąć tą pierwszą wersję (bez 3D) czy tą, ale padło na 3D. Nie ukrywam, że oczekiwałam wiele za cenę 18 funtów...
sobota, 21 września 2013
Garść nowości
Wczoraj przyszła do mnie wyczekiwana paczuszka z Escentuala (i wcześniej zrobiłam jeszcze małe zakupy gdzie indziej), więc dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić moimi kosmetycznymi i zapaszkowymi nowościami. Oto i one:
czwartek, 19 września 2013
IsaDora Jelly Kiss
Dzisiaj będzie o pomadce, którą używałam przez ostatni czas niemalże codziennie i która towarzyszyła mi na urlopie w Pl. Mowa o Jelly Kiss szwedzkiej marki IsaDora.
sobota, 14 września 2013
Diorskin Nude Natural Glow Radiant Powder Foundation SPF10
Dzisiaj będzie o produkcie, którego używam już od jakiegoś czasu, więc przyszła pora na recenzję. Mowa, jak sam opis tego posta wskazuje, o Diorkowym podkłado - pudrze Diorskin Nude.
piątek, 13 września 2013
Update mojej kolekcji kosmetyków, czyli zakupy :)
Dzisiaj przybywam do Was po powrocie z Pl, czyli po małym szaleństwie w strefie bezcłowej i w samej Polsce.
Zacznijmy od Chanelków:
Zacznijmy od Chanelków:
sobota, 7 września 2013
Clinique 3 kroki - podsumowanie po 3 tygodniach stosowania
Jak wiecie 3 tygodnie temu zostałam posiadaczką 3 kroków Clinique, które w założeniu miały pomóc mojej skórze wrócić do ładu i składu, bo denerwowało mnie to, że wciąż się świecę w strefie T i co jakiś czas wyskakują mi niespodzianki na twarzy. Moja cera jest mieszana w kierunku suchej, czyli wybrałam zestaw do takowej właśnie cery. Swoją drogą na plus w Clinique jest to, że mają zestawy do skóry mieszanej w stronę suchej, bo każda inna firma robi tylko dla suchej, normalnej, mieszanej i tłustej.
niedziela, 1 września 2013
MACzkowe zakupy :)
Wczoraj miałam niebywałą okazję po długim czasie odwiedzić sklep MAC. Niestety nie ma takowego w moim mieście, więc na samą myśl, że będę w tym sklepie dostawałam ataku radości:) Inaczej ma się bowiem kupowanie rzeczy online, nie wiedząc dokładnie, jak wyglądają i jaki mają kolor, niż kiedy można je dotknąć, powąchać, przetestować.
Subskrybuj:
Posty (Atom)