środa, 4 czerwca 2014

Nabytki z Polski

Niedawno wróciłam z 3 dniowego pobytu w Polsce. Moja kochana Rodzicielka zadbała o to, żebym się musiała pomartwić, czy podczas odprawy zmieszczę wszystkie płyny w woreczku do tego przeznaczonym, bo, jak zapewne niektóre z Was wiedzą w bagażu podręcznym możemy mieć płyny o pojemności nie przekraczającej 100 ml w woreczku o wielkości 20x20 cm, a że ja leciałam tym razem tylko z bagażem podręcznym to miałam ograniczone pole manewru i nawet nie bardzo sama mogłam coś cobie kupić.
Jednak wróciłam z tym wszystkim:
I z tego tylko maziajce naustne z Clarinsa kupiłam sobie sama w strefie bezcłowej, bo opakowanie dwóch sztuk (z rabatem, który miałam) wyszło mnie 19 funtów (normalnie 18f jeden kosztuje), a że ten Lip Perfector, co ostatnio kupiłam w kolorze 05 bardzo przypadł mi do gustu, to kupno dwóch po tak okazyjnej cenie wydało mi się właściwe. Ten zestaw zawiera kolor 01 i 02.
Resztę dostałam od Mamy - tonik Eternal Gold z Organique, jeszcze nie używałam, ale Mama ma identyczny i widziałam, jak pięknie działa na Jej skórze i jak pachnie, także zapewne będę zadowolona (to o niego najbardziej się martwiłam, bo ma 100ml, gdyby miał choćby 101 ml, już nie mogłabym go zabrać). Do niego dostałam też próbki i saszetkę masła do ciała żurawinowego i peelingu o tym samym zapachu. Mama jeszcze zaszalała i kupiła mi perfum DKNY Be Delicious Fresh Blossom, całkiem ładnie pachnie, podoba mi się, chociaż teraz już flakonów perfum mam tyle, że przez kilka lat ich nie zużyję, a na wishliście wiszą jeszcze dwa:D
Ten Clarins i prezenciki od Mamy są ostatnimi, które trafiły do mnie jeszcze w maju, teraz staram się trochę oszczędzić na zakupy kolekcji Diorsnow w Selfridges, chociaż mam wielką ochotę na róż i rozświetlacz z MACa... Zobaczymy, jak to będzie:)
A jakie kosmetyczne skarby trafiły do Waszych łapek ostatnio?

44 komentarze:

  1. Piękne nowości ;) Mamula zadbała o Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja Mamcia zawsze o mnie dba i przeważnie jak coś kupuje sobie, to kupuje i mi, chociaż jej powtarzam, że nie ma wydawać na mnie kasy niepotrzebnie, ale Ona i tak zawsze kupuje :)

      Usuń
  2. Bardzo fajne nowości :). Ja może jutro coś sobie sprawię.

    OdpowiedzUsuń
  3. A jednak Lip Perfectory się spodobały?! ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten 05 jest bardzo fajny, tak fajny, że od kiedy go kupiłam to używam codziennie, dlatego jak zobaczyłam ten zestaw i to w dodatku za dobrą cenę to pomyślałam - A czemu by nie? :)

      Usuń
  4. miałam ten kremik z Organique i to złoto działa!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja widziałam,jak ten tonik pięknie działa na mojej Mamie, więc spodziewam się, że i u mnie zadziała tak fajnie, ja nie znałam wcześniej ten serii:) Ale jak podziała, to następnym razem jak będę w Pl kupię znowu:)

      Usuń
  5. Do mnie paczuszka od Ciebie:) Świetne nowości, kusisz tym tonikiem strasznie, a na dniach Organique otwiera sklep w moim mieście:) Coś czuję, że będę pierwszym klientem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że paczuszka doszła, zawsze się denerwuję, jak wysyłam coś za granicę, wiadomo, potem przejmuje to poczta polska, więc różnie może być...
      A co do toniku to ja go na sobie jeszcze nie używałam, ale moja Mama ma identyczny i mi pokazywała, jak on wygląda, pachnie i jak działa na twarzy i faktycznie efekt był super, także już nie mogę się doczekać, kiedy zacznę mój stosować, tylko najpierw muszę zużyć mój Shiseido Benefiance, który też bardzo lubię:)
      Oj, ja też coś czuję, że w tym Organique poczynisz zakupy wszechczasów:)))

      Usuń
  6. super mama ci prezenty sprawila

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ona już dobrze zna moje gusta:) A markę Organique odkrywamy niejako razem, bo ja Jej pokazałam peeling enzymatyczny, Ona mi ten tonik, ja się z Nią podzieliłam mydłem Aleppo, itd. :)

      Usuń
  7. Lip Perfector od Clarins od razu zwróciły moją uwagę ;) Ładne kolorki wybrałaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściwie to nie było wyboru żadnego, bo był tylko zestaw z 01 i 02, chociaż miałam nadzieję, że są też inne, mimo wszystko te mi się też spodobały:)

      Usuń
    2. A widzisz to ja nawet nie wiedziałam że są tylko dwa rodzaje ;)

      Usuń
    3. Normalnie jest 5 kolorów tych błyszczyków, ja już miałam 05 wcześniej, ale ten zestaw zawierał kolory 01 i 02 i nie było innego:)

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. Napiszę o nim na pewno, na razie jednak używam tonik z Shiseido, ale zaraz za nim w kolejce jest ten z Organique:)

      Usuń
  9. Przedstawionego toniku nie mialam, za to krem na dzien i na noc z tej linii owszem i powiem, ze mi sie spodobaly, zobaczymy jak tobie przypadnie tonik ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, ja nawet nie wiedziałam, że jest też krem na dzień i na noc z tej serii:) Ale jestem zaintrygowana tym tonikiem jeszcze bardziej, skoro piszesz, że kremy takie fajne:)

      Usuń
  10. Mamusie takie są ! :) Mi też zawsze kupuje jak nie ciuszki to kosmetyki jak nie kosmetyki to ciuszki ! I jak zajedzam do domu to wracam obładowana jak wielbąd;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja już teraz nie kupuje ciuchów, bo mammy trochę inne gusta - ona lubi jak sroka być kolorowa, dużo dodatków mieć i w ogóle, a ja bardziej stonowanie, chociaż ostatnio jakoś tak kolor do mnie przemawia też:) Ja tym razem wracając nie moglam być obładowana jak wielbłąd, bo jednak bagaż tylko do 10 kg:)

      Usuń
  11. Świetne nowości. Duecik Clarins też zakupiłam w strefie wolnocłowej, jeden z najlepszych zakupów ever :) Jestem bardzo ciekawa toniku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niedawno kupiłam inny kolor tego błyszczola z Clarinsa, więc uznałam, że skoro go polubiłam, a oferta spoko była na dwa, to sobie wezmę:) O toniku niebawem napiszę:)

      Usuń
  12. Fajna cena tych błyszczyków z Clarins.Muszę o nich pamiętac na strefie bezcłowej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. One normalne kosztowały 24 f, ale miałam kupon rabatowy na 5 funtów, dlatego zapłaciłam za nie tylko tyle. Wciąż jednak uważam, że 24 to i tak byłaby dobra cena:)

      Usuń
  13. super nowosci :) cena tych blyszczykow wspaniala :)
    oj...kochana ,lepiej nie bédé pisac...bo tych nowosci u mnie sporo!
    moze posta zrobié ;D
    buziaki i milego dnia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To przez kupon rabatowy, dlatego taka cena:)
      Kochana, jak coś kupiłaś to pisz, pochwal się, ja uwielbiam czytać takie posty zakupowe u innych, podziwiać kolekcje innych, podpatrywać cuda, które sama chciałabym mieć, także koniecznie maźnij jakiegoś pościka o nowościach:)
      Tobie też miłego dnia Kochana :***

      Usuń
    2. no i zrobilam i padlas....hhihi....
      u mnie zawsze takie zbiory nowosci...wiec zadko pokazujé bo wiesz jak to z niektórymi jest ;D
      buziaki :*****

      Usuń
    3. Padłam, bym Ci podkradła parę rzeczy, oj tak:DDD
      Jak dla mnie to możesz nawet codziennie takie posty wstawiać, bo ja bardzo lubię czytać o nowościach u innych, wtedy sama się trochę rozgrzeszam, jeśli ostatnio za dużo kupiłam, albo znajduję w tych czyichś nowościach coś, co sama bym chciała, dlatego jak dla mnie to jest super sprawa:)
      :****

      Usuń
  14. Mamy jednak wiedzą co dla nas dobre nawet jak trzeba się trochę pogimnastykowac ;)
    Cudne nabytki i czekam na recenzje.
    Na jaki róż i rozswietlacz masz ochotę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja Mama zawsze mnie rozpieszcza, nawet jak jej mówię, że nie ma niepotrzebnie tracić pieniędzy, to i tak zawsze coś kupi:) Na pewno będą recenzje, szczególnie toniku, sama jestem go bardzo ciekawa:)
      Z z MACa chodzi ostatnio za mną róż Well Dressed i rozświetlacz Lightscapade, róż widziałam kiedyś na żywo, ale to było dawno (niestety nie ma MACa w moim mieście, buuu). Kupiłam sobie wcześniej jeszcze róż Fleur Power, ale mi się wydaje, że on jednak jest dla mnie trochę za ciemny i chciałabym ten jaśniutki Well Dressed spróbować:) A jeśli chodzi o rozświetlacz, to wszystkie, jakie mam dają dość spore rozświetlenie, a podobno Lightscapade jest delikatniejszy, więc chciałabym mieć jeden delikatniejszy:)

      Usuń
  15. Oj tam, ważne że zadbała o Ciebie. O bagaż nie musiała :D hihi
    Super deal Clarinsowy! Muszę się w środę rozejrzeć u mnie na lotnisku, bo mam wielką chęć na ten balsam!
    Pees: Wysłałam wiesz co w środę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz, jak się bałam, że mi zabiorą ten tonik na lotnisku! :) Chyba bym się w tyłek ugryzła, na pewno byłaby wielka awantura:)
      Z tym Clarinsem to też uważam, że był deal, ten zestaw normalnie kosztuje 24f, ale miałam kupon rabatowy na 5f, dlatego wyszło 19, chociaż, jak napisałam też już w którymś komentarzu powyżej - 24 f za duo to i tak całkiem spoko cena:)
      Pees: Kochana, dziękuję Ci z całego serducha:****

      Usuń
  16. Mamy już wiedzą co i jak ;-) te perfumy DKNY miałam, coś mi w nich jednak nie do końca pasowało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja zawsze mi kupuje to, co na niej się sprawdza, chociaż ja mam cerę mieszaną w stronę suchej, a Ona suchą, ale często udaje jej się trafić z kosmetykiem pielęgnacyjnym, że jestem zadowolona. A ten perfum mi się całkiem podoba, to znaczy nie jest to taki zachwyt, jak Chloe, czy Boss Orange, ale dla mnie jest całkiem przyjemny:)

      Usuń